Wywiad z 20 letnim sprawcą przestępstwa o charakterze seksualnym.
Wywiad jest trzeci z cyklu wywiadów z młodocianymi sprawcami przestępstw. Ma on wymiar przede wszystkim prewencyjny – mam nadzieję, wraz z moimi rozmówcami, że ktoś/kiedyś/gdzieś przypomni sobie te rozmowy i zwyczajnie dojdzie do wniosku, że – TO się nie opłaca.
Mój rozmówca wybrał sobie imię – Bartek.
Zabierając się do czytania wpisu pamiętajcie, że:
– pewne dane w opisie czynu zostały zmienione,
– postępowania karne zostało już prawomocnie zakończone,
– mój rozmówca zgodził się podzielić swoją historią, ale Wy już z nim nie pogadacie,
– odpowiedzi na pytania nie podlegały żadnej korekcie, dlaczego? stawiam tu na autentyczność a autentyczność nie musi być waniliowa.
Kodeks karny zawiera wiele cyferek – i nie mam na myśli tylko tych, które przypisane są do danego paragrafu.
W tym artykule z racji tego, że skupiamy się na przestępstwach seksualnych najważniejsza jest cyfra 15. Jednym z mitów który ma się bardzo dobrze jest przekonanie, że wchodzenie we wszelkie relacje o zabarwieniu erotycznym jest dozwolone od lat 15.
I tu będziecie zapewne zaskoczeni – o ile obcowanie intymne z osobą, która ukończyła 15 lat nie jest w zakresie zainteresowania kodeksu karnego (zakładając, że jest za zgodą stron) to już przechowywanie treści pornograficznych np. 17 letniego partnera (nawet za jego/jej zgodą) – już podlega ocenie karnoprawnej.
Zaskoczeni? Wyda Wam się to nielogiczne, bo jeśli można WIĘCEJ to dlaczego nie można MNIEJ. Jeśli planujecie taką argumentację w sądzie – prawdopodobieństwo, że zostaniecie skazani jest znaczne.
Kojarzycie art. 202 kodeksu karnego – a będąc precyzyjniej w temacie naszego wywiadu 202 § 4–4a k.k. powołanego przepisu?
Art. 202
§ 4. Kto utrwala treści pornograficzne z udziałem małoletniego,
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 4a.
Kto przechowuje, posiada lub uzyskuje dostęp do treści pornograficznych z udziałem małoletniego,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Nie myl pojęć: młodociany, małoletni a nieletni !
- młodociany – młodocianym jest sprawca, który w chwili popełnienia czynu zabronionego nie ukończył 21 lat i w czasie orzekania w pierwszej instancji 24 lat.
- małoletni – osoba, która nie ukończyła lat 18
- nieletni – osoba, która w chwili popełnienia czynu zabronionego nie ukończyła lat 17, co jest zasadniczo wiekiem wymaganym do ponoszenia odpowiedzialności karnej według zasad określonych w kodeksie karnym (są wyjątki!)
Teraz oczami wyobraźni widzicie jak nieznajomość prawa (szczególnie karnego) może szkodzić?
Z badania „Nastolatki 3.0” przeprowadzonego przez Państwowy Instytut badawczy NASK wynika, że aż 42 proc. młodych ludzi w wieku 15-18 lat otrzymało kiedyś nagie, intymne materiały, a 13 proc. wysłało swoje nagie zdjęcia/filmy innej osobie. Tego typu działanie w sieci to sexting. (źródło: https://zdrowie.pap.pl/rodzice/sexting-sextortion-itp-fakty-o-ciemnych-stronach-nastoletniego-internetu)
Co oznacza to w praktyce:
Jeśli jesteś w związku z osobą małoletnią (kodeks karny nie definiuje tego pojęcia, ale nim się posługuje – oznacza osobę, która nie ukończyła 18 lat), to ta relacja może być problematyczna nie tylko dlatego, że miłość bywa skomplikowana, ale dlatego, że Twoje działania mogą podlegać ocenie przez wymiar sprawiedliwości.
Bartek został skazany za:
- utrwalanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego
oraz
2. przechowywanie, posiadanie i uzyskanie dostępu do treści pornograficznych z udziałem małoletniego
tj. czyn z art. 202 § 4 i 4a kodeksu karnego
Finalnie orzeczono wobec niego:
karę roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności.
Dobrze czytacie – tu nie ma kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Bartek miał realną szansę trafić do Zakładu karnego. Kara po uprawomocnieniu podlegała wykonaniu. Rozwiązałam problem składając skuteczny wniosek o odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego. Wiele osób traci czas składając wniosek np. o odroczenie wykonania kary, który zazwyczaj ma znikomą szansę powodzenia.
Ale za nim ocenicie bohatera naszego wywiadu, stwierdzając, że jako przestępca seksualny nie zasługuje na wysłuchanie, a jedynie na potępienie… przeczytajcie naszą rozmowę.
Bartek – miał 18 lat, gdy poznał dziewczynę, która chodziła do tego samego liceum. Resztę historii już opowie jej główny bohater.
Ale wracamy do naszego rozmówcy
Daria: zacznijmy od samego początku, ile masz lat?
Bartek: 22 lata, moje kłopoty z prawem zaczęły się jak miałem 18
Daria: opowiesz jak do tego doszło?
Bartek: Aśkę (imię zmienione na potrzeby wywiadu) poznałem w szkole, a bliżej już przez snapa. Ciągle wysyłaliśmy sobie zdjęcia, raz mi wysłała takie trochę rozebrane. Myślałem, że to pomyłka, bo ogólnie dziewczyny mnie zlewają. A potem wysłała kolejne, zaczęliśmy się kręcić po mieście, no byliśmy parą. Ona mnie namawiała to też wysyłałem jej „takie” zdjęcia. Nagrywałem nasze spotkania – na pamiątkę, to był jej pomysł. Potem już wysyłała mi nagie DM (wiadomości – przyp. autora) przez ig (instagram – przyp. autora), miałem tego mnóstwo na telefonie.
Daria: czy w swoim postępowaniu widziałeś coś nagannego?
Bartek: no nie, ja nikomu ich nie pokazywałem, zrobiłem sobie folder i zbierałem, znam kolesi którzy wrzucają takie zdjęcia do sieci, to dla mnie było słabe. Nawet nikomu nie pokazałem.
Daria: co na tym etapie wiedziałeś o przestępstwach seksualnych z kodeksu karnego?
Bartek: to pewnie tyle co od kolegów i co mnie stary straszył. Na wszystkie kontakty trzeba mieć zgodę, szanować dziewczyny i nie chodzić na randki jak nie ma 15 lat (a to akurat stary). Ona mi wysyłała swoje foty, ja jej, a potem zrobili ze mnie zboka.
Daria: jak odkryłeś, że przechowywanie na telefonie nagich zdjęć 16 letniej dziewczyny jest niedozwolone?
Bartek: jak jej stary do mnie zadzwonił, a potem wjechał mi na chatę. Krzyczał, że zrobi ze mną porządek i da nauczkę. Rodzice próbowali z nim rozmawiać. Wtedy pomyślałem, że może ona coś głupiego powiedziała, że do czegoś ją zmusiłem, bała się, że rodzice się dowiedzą, że spotykamy się na działce i działamy.
Daria: jak zareagowali rodzice na to zdarzenie?
Bartek: mama się tylko zapytała czy ją zgwałciłem, a ja zaprzeczyłem. Tata powiedział, że się wyjaśni i żebym dał sobie z nią spokój. Potem od niej się dowiedziałem, że rodzice znaleźli na jej telefonie zdjęcia i ona mnie nie oskarża o nic ale nie możemy się już spotykać.
Daria: jakie kroki podjęła wobec Ciebie Policja?
Bartek: bardzo miło zaprosili mnie na spotkanie, nawet tata się dopytał i dostał info, żeby się nie przejmować bo jestem świadkiem. Poszedłem na luzie
Daria: jak przebiegało przesłuchanie?
Bartek: nadal było miło, powiedzieli, że Aśka powiedziała, że wszystko było za zgodą, dałem im swój telefon, nie miałem nic do ukrycia i wróciłem na chatę. Tata powiedział, że to już po sprawie bo żadnego gwałtu z tego nie zrobią.
Daria: Czy Twój tato miał rację?
Bartek: jak zwykle nie – no może trochę, gwałtu z tego nie zrobili, ale i tak dostałem zarzuty, dostałem prawnika z urzędu, karę mi uzgodnił i nawet wytłumaczył dlaczego byłem winny.
Daria: jaką radę dałbyś innym, którzy jak Ty kiedyś – wchodzą w swój pierwszy związek?
Bartek: życie jest pełne pułapek, nie ma co ufać ludziom, trzeba chronić swoją prywatność. Uważam, ze to co mnie spotkało było niesprawiedliwe, a nikt w szkole nie opowiada co można, co nie, myśląc, że jesteśmy za młodzi. Jak dla mnie to ja jestem ofiarą.
Dziękuje Wam za uwagę i zapraszam do przeczytania innych wpisów. Jak każdy twórca internetowy, nie tworzę treści tylko dla siebie, dlatego będzie mi (bardzo!) jeśli dacie znać, czy cykl Wam się podoba i… czy pisać dalej.
Jeśli szukasz pomocy prawnej, umów się na poradę prawną – napisz maila: adwokat@dariaradlowska.pl lub zadzwoń 696 17 07 17.
obrona w sprawie karnej adwokat Krasnystaw adwokat Zamość pomoc prawna tymczasowy areszt zatrzymanie